"Efekt Tuska" już widoczny? Müller: Tak daleko bym nie szedł

Dodano:
Rzecznik rządu Piotr Mueller Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Rzecznik rządu uważa, że jest za wcześnie, aby mówić o "efekcie Tuska". – Myślę, że po tygodniu, już po dwóch tygodniach ciężko takie daleko idące wnioski wyciągać – powiedział Piotr Müller.

W sobotę odbyła się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Donald Tusk oficjalnie powrócił na polską scenę polityczną. Po kilku tygodniach medialnych spekulacji były premier przejął przywództwo w partii. Jako nowy wiceprzewodniczący będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania do czasu formalnych wyborów. Było to możliwe dzięki rezygnacji Borysa Budki z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczących Ewy Kopacz oraz Bartosza Arłukowicza.

Tusk ma w pierwszej kolejności zatrzymać niekorzystny dla PO spadkowy trend, który od kilku tygodni widać w sondażach. Zdaniem wielu ekspertów, Tusk nie będzie jednak zabierał wyborców Zjednoczonej Prawicy, ale Polsce 2050, która do tej pory budowała swój elektorat na rozczarowanych Platformą.

Müller: Za wcześnie na "efekt Tuska"

Zdaniem rzecznika rządu od powrotu Tuska do polskiej polityki minęło zbyt mało czasu, aby miał on realny wpływ na wyniki sondażów.

– Myślę, że po tygodniu, już po dwóch tygodniach ciężko takie daleko idące wnioski wyciągać. To, co teraz zrobił Donald Tusk to kilka spotkań. Teraz zapowiedział, bodajże na przyszły tydzień urlop. W związku z tym trudno powiedzieć czy to jest efekt Donalda Tuska, czy po prostu chwilowa zmiana w sondażach, tak daleko bym nie szedł – stwierdził Piotr Müller w Polsat News. Polityk przyznał także, że choć różnice programowe partii opozycyjnych są duże, to jednak obóz rządzący nie może lekceważyć prób zjednoczenia opozycji.

Sejmowa większość

Müller komentował także sytuację Zjednoczonej Prawicy w Sejmie. W środę do klubu PiS wrócił Arkadiusz Czartoryski – poseł, który niedawno, wraz z dwojgiem innych polityków, opuścił Prawo i Sprawiedliwość.

Zdaniem rzecznika rządu, politycy Zjednoczonej Prawicy muszą mocniej akcentować rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie, który ma podnieść stopę życiową Polaków.

– Oczywiście jesteśmy na granicy tutaj kilku punktów procentowych, które o tym [samodzielnej większości] decydują, ale dlatego trzeba pokazywać kolejne zmiany w Polsce. Po to jest Polski Ład, żeby obniżyć podatki dla 18 milionów obywateli – przekonywał Müller.

Rzecznik rządu zapowiedział także prace nad ustawą sanacyjną, która ma skutecznie walczyć z nepotyzmem w przestrzeni publicznej.

– Zostanie przyjęta ustawa przede wszystkim, to jest ważne. Między innymi z Pawłem Kukizem o tym rozmawialiśmy, która ureguluje to również prawnie. Czyli nie tylko kwestia pewnej dobrej woli, która wynika z tej uchwały, którą wprowadziliśmy – zapewnił polityk.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...